poniedziałek, 9 czerwca 2014

Zacznij snuć pogodne myśli w tym tygodniu

http://zenforest.wordpress.com/2008/12/30/sekret-zdrowia/



Pogodniejsze myśli prowadzą zasadniczo do pogodniejszej biochemii.
 Do szczęśliwszego, zdrowszego ciała.
 Udowodniono, że negatywne myśli i stres poważnie degradują ciało i funkcjonowanie mózgu,
 ponieważ to nasze myśli i uczucia bezustannie przebudowują, organizują i odtwarzają ciało.
Bez względu na to, co dotąd osiągałeś w odniesieniu do swojego ciała,
 możesz to zmienić – wewnętrznie i zewnętrznie.
 Zacznij snuć pogodne myśli i bądź szczęśliwy. 
Szczęście to „wyczuwany” stan istnienia.
 Trzymasz palec na przycisku z napisem 
„czuję się szczęśliwy”.
 Wciśnij go teraz i nie cofaj palca,
 cokolwiek się dzieje wokół Ciebie.
                   **************
Siedzę w domu by nikogo nie zarażać moim kaszlem. 

Pomiędzy jednym atakiem kaszlu a drugim będę
 snuć pogodne myśli hehe


                 *****************
http://www.dowcipy.jeja.pl/top.html



Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!


Archiwum bloga