czwartek, 27 lutego 2014

Lecz co naprawdę pączki są warte, to przede wszystkim wie Tłusty Czwartek.




Tadeusz Śliwiak, „Pączek”
Był sobie pączek,
co nie miał rączek
i okrąglutki był
jak miesiączek.
Miał lukrowaną
złocistą skórkę,
a w środku dziurkę
na konfiturkę.

Wszyscy go lubią,
starsi i dzieci.
Na jego widok
aż ślinka leci.
Lecz co naprawdę
pączki są warte,
to przede wszystkim
wie Tłusty Czwartek.

Skoro tak, to warto w Tłusty Czwartek zjeść chociażby jednego tylko pączka, w przeciwnym zaś razie, trzeba się liczyć z ryzykiem pecha przez cały Wielki Post ,a może nawet i dłużej. Smacznego! Zabawmy się także przed Wielkim Postem, bo jak pisze Mączyński w swym wierszu:
Za króla pączka hula nawet dziaduś i babula… Świat się cały w kółko kręci, tańczy, hula bez pamięci (…)

                    *******************



Gdy uderzył wielki dzwon,
objął w świecie pączek tron,
Król przez wszystkich ukochany,
piękny, pulchny i rumiany,
W brzuszku wprawdzie miał on dziurę,
lecz w tej dziurze konfiturę.
Okazale i wspaniale siadł król Pączek na krysztale;
A wokoło jego dworki, wysmukłe, kruche faworki,
Na półmiskach legły szynki i kanapki i tartynki,
Co za hałas, co za gwar! Tańczy chyba ze sto par.
Bo za króla Pączka hula nawet dziaduś i babula...
Świat się cały w kółko kręci, tańczy, hula bez pamięci ( ... )

( J. Mączyński - Losy króla pączka )

Pączka? Faworka? Śmiało! Nie żałujcie sobie. Ba!
Jest przesąd, który mówi, że kto dziś sobie nie pofolguje,
nie spotka go szczęście. Czyli to wcale nie jest obżarstwo!
Dziś nie liczymy kalorii, smacznego!!!!



O matko!! Nie chcę mieć pecha tylko dlatego że pączka dziś nie zjadłam, a piec mi się okropnie dziś nie chce. 
Więc trzeba będzie ruszyć ten tyłek



 i wyjść po jednego, i tylko jednego hehe.. ile,, toto" ma kalorii????

Archiwum bloga