To z mojego archiwum w Onecie. Zabrakło mi tematu na dzisiejszy post(-;
Poleweczka na rozgrzewkę
Obrazek z sieci
- Na polewkę najlepsze jest piwo jasne.
- Jeśli zastosujemy/użyjemy piwo bezalkoholowe, otrzymujemy delikatny, aromatyczny napój.
- Jeśli dodamy szczyptę kardamonu i zagotujemy, polewka będzie miała korzenny smak.
- piwo 3/4 litra
- żółtka 3 szt
- cukier 3 łyżki
- słodka śmietanka 1 szklanka
- laska cynamonu kawałek
- goździki 4 szt
- skórka pomarańczowa kawałek
- Żółtka utrzeć z cukrem na gładką, puszystą masę.
- Piwo zagotować z kawałkiem laski cynamonu, 4 goździkami, kawałkiem skórki pomarańczowej (może być suszona) i kawałkiem laski wanilii, zestawić, wyjąć przyprawy. Dodawać gorące piwo do utartych żółtek, stale mieszając.
- Ponownie zagrzać, ale nie doprowadzać do wrzenia.
- Można dodać szczyptę imbiru (dla amatorów), wymieszać ze śmietanką.
- Rozlać do żaroodpornych naczyń z uszkami i od razu podawać
*************************
Strasznie zimno mi, szczególnie w nogi. Włączyłam nawet teraz u nóg elektryczną dmuchawę a w kotłowni palę od rana węglem. Nie mam śmietanki w domu i chyba jajek także niewiele w lodówce, ale piwo jest. Ach zrobię sobie herbatę z prądem dla rozgrzewki. Z cytryną i dużą porcją prądu i cukru, hehe