wtorek, 12 listopada 2013

patrioci od siedmiu boleści

heh [przed kwadransem]
patrioci od siedmiu boleści... potrafią tylko burdy wszczynać, tłuc się z policją jak są w przewadze... A może by pomyśleć co to jest patriotyzm? To nie obwieszanie się flagami jak choinki w boże narodzenie, to nie fałszowanie "Roty" na Święto Niepodległości, to nie skanowanie patriotycznych haseł. Patriotyzm to płacenie podatków, przestrzeganie polskiego prawa, dbanie w miarę swoich możliwości, aby państwo rosło w siłę nie tylko własną pracą, ale też przez bycie świadomym konsumentem. Trzeba chodzić na wybory i pamiętać nie tylko bieżące slogany polityków, ale zadać sobie trochę trudu i przypomnieć, kto z kim przestawał i co mówił choćby kilka lat temu. Należałoby też wiedzieć coś więcej z historii własnego kraju niż to, co widzi się w serialach i filmach (np. Piłsudski to dla nas tylko "cud nad Wisłą"- mało kto pamięta o Berezie Kartuskiej, przewrocie majowym, wizji Piłsudskiego o Polsce jako autonomii przy Austro-Węgrach...). Polacy! Tylko edukacja, wspieranie się nawzajem i samoświadomość narodu przysłużą się Polsce. Bez tego będziemy tylko kolejną kolonią czy to USA, czy Rosji, czy w przyszłości innego kraju, a nie całkowicie niepodległym krajem.

przed chwilką w komentarzach czytałam .I zgadzam się z większością(może nie z całością) tekstu z tego komentarza

Archiwum bloga