piątek, 2 sierpnia 2013

Lato, lato wszędzie

http://www.youtube.com/watch?v=1gVEbNLaTnU




Dlatego tu tak mało jest chętnych do odwiedzin
Wczoraj wreszcie odwiedziła mnie moja córka a ja przechodziłam właśnie taki typowy ,,przemarsz wojsk", ale dziś już mi lepiej i mogę już pożegnać gorzką herbatę i suchary.

Znalazłam na moim starym blogu ten śmieszny tekst,który tu dziś wkleję tym którzy pomimo wakacji do mnie czasem zaglądają. Miłego dnia życzę


Coś na wesoło


Kiedy będziesz? -   email , mąż , śmierć , urlop , żona

Kiedy będziesz?

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. 

Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony.
Niestety pomylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. 

Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:


„Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro.
 Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco”.

Archiwum bloga